Zaprzyjaźniłam się z nowymi osobami, odkrywałam kolejne zakątki Galicji, uczestniczyłam w wielu wydarzeniach w moim mieście. Razem z moją organizacją przygotowaliśmy dwie ekspozycje artystyczne naszej koleżanki Talii, która realizowała swoje praktyki w Ferrolu. Moim zadaniem było przygotowanie reklamy wystawy i przedstawienie artystki oraz napisaniu krótkiego opisu całego wydarzenia. Bardzo dobrze odnalazłam się w tym wydarzeniu; zwłaszcza, że pierwszy raz w życiu uczestniczyłam w otwarciu ekspozycji artystycznych.

Oprócz tego razem z Xeracion sprzątałam okoliczne plaże, które niestety toną w plastiku. Widok efektów naszej pracy bardzo zmotywował mnie do większego zwracania uwagę na problem zanieczyszczenia środowiska. Myślę, że każdy powinien chociaż raz uczestniczyć w takim lokalnym działaniu, aby zrozumieć, że musimy traktować naszą planetę z należytym szacunkiem.

Pod koniec miesiąca postanowiłam przejść Angielską Drogę św. Jakuba. Przez pięć dni pokonałam 113km na pieszo, starając się dotrzeć do Santiago de Compostela. Uzbrojona w plecak i śpiwór byłam bardzo zmotywowana do szybkiego chodzenia i zrealizowania tego celu. Zdecydowanie tak długa wędrówka pozwoliła mi się wyciszyć i zastanowić się nad pewnymi sprawami. Zobaczenie katedry w Santiago, po przejściu tylu kilometrów, było najpiękniejszym widokiem na świecie.

W lipcu spędziłam również sporo czasu z nowymi wolontariuszami krótkoterminowymi z Polski i Turcji, którzy okazali się być bardzo fajnymi ludźmi. Mam nadzieję, że sierpień będzie równie pełen wydarzeń jak lipiec!




Galeria zdjęć: