Chciałam dowiedzieć się więcej o wydarzeniach organizowany w taki sposób. Oczekiwałam przełamania bariery językowej, poznania nowych ciekawych ludzi, ich obyczajów i kultury. Po raz pierwszy brałam udział w takim przedsięwzięciu, było to dla mnie czymś nowym, na co z chęcią pojadę jeszcze raz. Wszystkie moje postulaty się spełniły. Tematyka odnosiła się do różnych organizacji typu Erasmus +, EVS, działalność youth workers, youth leaders. Poszerzaliśmy naszą wiedzę poprzez projekty w grupach i indywidualne prezentowane przed całą grupą. Pod koniec kursu przeprowadzaliśmy w szkole
lekcję, w której promowaliśmy tak zorganizowane wydarzenia. Pierwszego dnia mieliśmy wieczór międzykulturowy podczas którego cała grupa prezentowała kraj z którego pochodzi i organizację do której należy.Codziennie przed zajęciami mieliśmy krótkie energisery (wykrzykiwanie śmiesznych wyrażeń, śpiewanie, zabawa w liczenie do 3, coraz szybsze klepanie się po kolanach,wymachiwanie palcami, rękoma i nogami). Po czym tworzyliśmy tęczę w parach, w której
zamieszczaliśmy informację czego nauczyliśmy się poprzedniego dnia. Następnie odbywały się prace nad projektami w 4 grupach po 4 osoby, które po pewnym czasie prezentowaliśmy przed całą grupa.