"Visual social media i outdoors", czyli właściwie co? Filmy w lesie? Zdjęcia natury? Facebook w górach? Nie miałem pojęcia w co się pakuję. Okazało się jednak, że wpakowałem się w najlepszą przygodę swojego życia. 12 miesięcy na Łotwie, kraju, o którym nie miałem bladego pojęcia, a teraz z czystym sumieniem mogę nazwać go drugim domem. Rok pełen przygód, wspaniałych ludzi, nowych doświadczeń i cudownych wspomnień. Tak, outdoors jest spoko. Tak, wspinanie się na drzewa to dobra zabawa. Tak, siedząc w okręgu i rozmawiając można się wiele nauczyć. Tak, obudzenie się w środku nocy w lesie, kiedy wokół pada śnieg może wywołać uśmiech na twarzy. I tak, edukacja nieformalna jest świetna. Na koniec chce podzielić się najważniejszą lekcją jaką otrzymałem: "jesteś jedyną osobą, która decyduje o tym czego doświadczasz". Dziękuję, rośnijcie silni i zdrowi. Bucas!



Galeria zdjęć: