Drodzy wolontariusze, działacze, czytelnicy! 

Potrzebujemy Waszej pomocy w zbieraniu nakrętek.
Członek rodziny jednej z naszej aktywnie działającej wolontariuszki zmaga się z chorobą pląsawicą Huntingtona, której postęp jest bardzo szybki.

Poniżej zamieszczamy informację od Pana Łukasza, dzięki czemu będziecie mogli bliżej zapoznać się z sytuacją. 
"Dzień dobry, nazywam się Łukasz Wielowiejski od kilku lat zmagam się z chorobą pląsawicą Huntingtona, odziedziczyłem tą chorobę po tacie, który zmarł mając 49 lat. Każdego dnia widzę u siebie postęp tej strasznej choroby, żyję z tą świadomością jak jest ona okrutna. Mam dwójkę kochanych dzieci córeczkę Oliwie oraz synka Mikołaja oraz żonę Agatę, moja choroba nie pozwala mi na zabawę oraz samodzielną opiekę nad nimi :( Pomóc w zatrzymaniu choroby może jedno - wszczepienie do mózgu stymulatora, który pobudzi uszkodzone komórki nerwowe. Metoda ta jest skutecznie wykorzystywana w leczeniu Choroby Parkinsona, ale, jak mogliśmy się przekonać na własne oczy, również w HD. U osób z Pląsawicą, którym wszczepiono stymulator widać dużą poprawę. Niestety Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje tak innowacyjnych metod leczenia, a nas na to nie stać. Bardzo proszę Państwa o pomoc, by moje życie uległo zmianie. Nie dopuszczam myśli, aby taki los spotkał moją rodzinę, która będzie musiała patrzeć, jak się męczę i umieram. Dlatego proszę z całego serca o pomoc w zebraniu funduszy, aby można było wykonać operację, która pozwoli jeszcze jakiś czas normalnie żyć." https://zrzutka.pl/operacja

Nakrętki można zostawiać w naszych biurach przy ulicy Bocznej i Więziennej. 

Jeśli możesz- pomóż!