To był mój pierwszy projekt. Spędziłam miły aczkolwiek pracowity tydzień ze wspaniałymi ludźmi. Tematem były wykluczenia społeczne. Każdy dzień był zaplanowany, wypełniony. Wszystko przebiegało według ustalonego planu.
Każde spotkanie rozpoczynało się tzw. „energizerem”. Było mnóstwo zabaw w grupach (wieczór kulturowy, teatr etc). Pojawił się również element zwiedzania stolicy Niemiec.Praca prowadzących jak najbardziej pozytywna. Zawsze przygotowani, punktualni, gotowi do pomocy, otwarci. Największą, zdobytą umiejętnością to poprawa języka angielskiego, a także otwarcie się na
problem wykluczenia społecznego.Poznałam wiele ludzi z całej Europy ( Turcji, Włoch, Słowacji, Litwa, Ukraina etc).Projekt bardzo mi się podobał.